Wczoraj w sprawie bombek nastąpił przełom. Nabrały trochę koloru, sporo lakieru i ciepełka z kaloryfera. Dzisiaj wystroiły się jeszcze w brokat, przepasały się wstążką, a tuż przed wyjściem ubrały się w celofanowy płaszczyk. Tak, tak, niewdzięczne poszły w świat - najzagorzalsza ambasadorka moich wytworów - babcia mojego męża - podarowała je swoim koleżankom. Niech cieszą oko nowych właścicielek!
Bombka w tonacji zielono - srebrnej.


Czerwień ze złotem.
Czerwony kolor w symbolice Bożego Narodzenia to pamiątka po rajskim jabłku. Złocone ozdoby to symbol obfitości. Czerwono-złote kolory zwiastują bogactwo. Czerwień ma także odpędzać choroby, a złoto - wróżyć urodzaj.


Trudno uwierzyć, że to były zwykłe styropianowe kulki. Niesamowite i piękne :)
OdpowiedzUsuń