wtorek, 3 stycznia 2012

Co robię, kiedy nic nie robię

Po świątecznym zamęcie, po wykonaniu hurtowych ilości kartek oraz dekupażowych prezentów, chciałam trochę odpocząć od prac ręcznych.
Efekt poniżej ;)



A o początkach mojej przygody z beadingiem możecie przeczytać w tym poście.

5 komentarzy:

  1. Piękna biżuteria! Ubóstwiam te bransoletki!
    Niedawno również uczestniczyłam w warsztatach prowadzonych przez Weronikę. Jest niesamowita!
    Pozdrawiam!:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak, Weronika to prawdziwa pasjonatka! I skutecznie "zaraża" innych :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jaki ciekawy blog a jakie cuda pokazuje ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne :) Też tak "nicnierobię" - zaczęłam chustę dla mamy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawione komentarze!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...