To wydawałoby się niemożliwe... a jednak! Zapomniałam o wiośnie, o tak wyczekiwanej przeze mnie porze roku. Dopiero hordy (właściwie hordki ;) ) poprzebieranych uczniów świętujących Dzień Wagarowicza uświadomiły mi, że ten dzień nie jest taki zwyczajny.
Na powitanie wiosny słoneczne korale:
Słońce, niebo i trawa - szkliwione, nieregularne korale ceramiczne - beczki, opony i kula.


Słońce i trawa - naszyjnik ze stopniowanego korala gąbczastego wykończony został grubym żółtym rzemieniem.


Kolejna wariacja na temat
"Zanosi się na deszcz". Znacznie bardziej pogodna, bez ciężkich gradowych chmur.

A skoro wiosna, to i
miłość... czego tym, co są w związkach i tym, którzy jeszcze szukają, bardzo serdecznie życzę.