Poniżej przedstawiam Irenkę w nieco "potarganej" stylizacji. Czupryna w nieładzie, rozchłestana bluzka, "okular" do góry nogami, ogólne rozedrganie... i maksymalne zadowolenie z życia.
Od tych najmłodszych brzdąców można się wiele nauczyć - patrząc na to zdjęcie obiecuję sobie nie zwracać uwagi na drobiazgi, tylko "... mieć radosną minkę, łapać szczęście za ogon i dusić jak cytrynkę"! Czego i Wam, kibicującym moim pasjom, życzę!

Zdjęcie zgłaszam na okularowe wyzwanie w Art - Piaskownicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za pozostawione komentarze!