sobota, 9 marca 2013

Przyjaciel

"Czasem w życiu napotykamy przeszkody, których nie możemy uniknąć.
Jednak pojawiają się one nie bez powodu."

Wzorem porterowskiej Pollyanny, w każdym niepowodzeniu, w każdej trudności życiowej, doszukuję się czegoś pozytywnego, jakichś plusów, które dadzą energię do pójścia dalej, podjęcia kolejnego wyzwania. Mogłabym wymienić przynajmniej kilka "moich" sytuacji, gdy to, co wydawało się przegraną, prowadziło ostatecznie do rozwiązań dających większą satysfakcję, do zmian na lepsze.

Są jednak chwile, dla których trudno jest znaleźć wytłumaczenie, którym nadać sens wydaje się niemożliwym. Tak jest ze stratą Przyjaciela.

Pamiętam, pytanie wychowawczyni z podstawówki o naszych przyjaciół i o nasze autorytety. Jakoś głupio mi było (miałam wtedy 15 lat) przyznać się przed kolegami z klasy, że moimi przyjaciółmi i wielkimi autorytetami są moi Rodzice.
Mama i Tata, którzy zawsze byli na tyle blisko, by pomóc, a jednocześnie na tyle daleko, by nie przeszkadzać w zdobywaniu własnych doświadczeń. Nie raz spieraliśmy się i kłóciliśmy, ale zawsze było to "o coś", wynikało z miłości, a nie z wzajemnej niechęci. Buntowałam się przed ich zasadami wychowawczymi - po latach, gdy sama zostałam mamą, zaczęłam (o zgrozo!) przyznawać im rację. Wsparciem dla mnie byli ogromnym, nawet wtedy, gdy podejmowałam niezgodne z ich zdaniem decyzje. I zawsze mogłam liczyć na ich pomoc. Nigdy mnie nie zawiedli, a niejednokrotnie byli autorami miłej niespodzianki. Znacie to małomiasteczkowe - "Ach to od TYCH Araszkiewiczów jesteś!"? Cóż, ja poznałam :)


Zdjęcie zrobione latem 1979 roku. Byliśmy na wczasach - las, jezioro i My.
Na rękach trzyma mnie Mama, ja śmieję się do Taty, który robił to zdjęcie.

Prawdziwym jest powszechne stwierdzenie, że ludzie odchodzą zbyt szybko. Mam ten spokój i radość, że znalazłam czas i możliwość, by zdążyć okazać swoją miłość i zrozumienie.
Choć wiem, że On ciągle jest, to bardzo mi Go brakuje. Mój Tata zmarł 1 marca.

6 komentarzy:

  1. Aż się wzruszyłam gdy przeczytałam Twoje słowa, tak po prostu. Smutne, a jednocześnie piękne... Ściskam mocno!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi przykro.
    ... nie wiem co więcej mogłabym powiedzieć...

    OdpowiedzUsuń
  3. W takim momencie gdy odchodzi bardzo bliska osoba trudno ukoić ból. Wiem coś o tym, w podobnej sytuacji byłam trzy lata temu. Przytulam.

    OdpowiedzUsuń
  4. ....ale zawsze będzie w twoim sercu...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawione komentarze!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...