Zostałam poproszona o przygotowanie kartek na ślub na wzór dwóch wykonanych przeze mnie mniej więcej rok temu.
Trochę spąsowiałam oglądając swoje wyczyny z początków scraperskiej działalności. Dlatego pokażę tylko lifty tamtych prac - oryginały dla dociekliwych do poszukania na własną rękę;)
Sięgając do optymistycznych zakątków mej duszy mogę mieć nadzieję, iż podobny progres zaobserwuję za rok;)
i bardziej stonowana:
Pozdrawiam!
Przepiękne są te kartki...
OdpowiedzUsuńAle piękne ...
OdpowiedzUsuńPoydrawiam
A ja znalazłam. I co. Nawet tamtych bym nie zrobiła :-(
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam blog z ciekawości..... i nie znalazłam pracy ,której możnaby się powstydzić.... Jestem zachwycona i biżuterią i kartkami i całą resztą. Pozdrawiam serdecznie :)))
OdpowiedzUsuńJak zwykle śliczne...
OdpowiedzUsuńpiękne obie, ale ta pierwsza po prostu powalająca!!!
OdpowiedzUsuńwyglądają prześlicznie!
OdpowiedzUsuńJak zawsze przecudne kartki, dopieszczone, dopracowane w najdrobniejszych szczegółach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam MontanA
śliczności!!!!! obie sa piekne ale ta pierwsza jest dla mnie naj naj :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Eeee... na pewno oryginały też super!! :)
OdpowiedzUsuńurocze sa Twoje karteczki..chciałąbym mieć taki talent w łapkach:))
OdpowiedzUsuńNa pewno Młode Pary będą zachwycone! Obie kartki piękne! A poza tym to chyba miło taki progres u siebie obserwować, prawda?:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa za kilka lat pewnie nie bede jeszcze takich robila :( ale mam nadzieje ze jakis progres jednak bedzie ;) Karteczki są cudowne, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTą pierwszą chciałabym dostać:) Ale już dawno u mnie po ślubie...
OdpowiedzUsuńcudne cudne cudne !
OdpowiedzUsuń