Co można robić w nocy, gdy chce się już troszkę spać?
Można poczuć odrobinkę weny i zabrać się za kartkowanie.
Dziękuję niniejszym gardełku mojej kochanej Irenki, że rozbolało ją dopiero, gdy mamusi zostały już tylko życzenia do wklejenia. Tym sposobem zdążyłam skończyć kartkę, choć niekoniecznie wyspać się przed pracą ;)
Zdjęcia ukradkiem cyknięte na "pracowym" biurku ;)
Kartka powstała w oparciu o mapkę wyzwania w DM - wyzwanie mapkowe vairatki.
Z serii ogłoszeń - jutro (8 lutego), w ramach współpracy grupy SZAGA z Szamotulskim Stowarzyszeniem Charytatywnym POMOC, odbędą się warsztaty dla dzieci i młodzieży. Relację znajdziecie na moim blogu i na "szagowym" profilu na FB.
A w poniedziałek, 11 lutego, zapraszam na warsztaty, które będę miała przyjemność współprowadzić! Oj, będzie fajnie!
Agatko piękna!!
OdpowiedzUsuńśliczna
ehhh i te pastele
dziekuję za udział w wyzwaniu
Teo
Super karteczka!Ja pracuję tylko w nocy, nie pamiętam kiedy ostatnio się wyspałam ;P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i do zobaczenia w poniedziałek :)
jaka piękna delikatna i romantyczna karteczka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko:)
Śliczna! Pięknie wygląda ta koralikowa kokarda:)
OdpowiedzUsuńPiękna kartka!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Diabelskiego Młyna :)
Ty niewyspana, ale za to my szczęśliwi, że takie cudeńko możemy oglądać :))
OdpowiedzUsuńŚwietna kartka :O)
OdpowiedzUsuńJa także często siedzę w nocy, spokój cisza...
piękna kartka, piękna pastelowa kolorystyka
OdpowiedzUsuńZachwycajaca praca :) Bardzo mi się podoba :) A te perełki dodają romantycznego uroku Zapraszam na Candy sklepowe jest super nagroda http://www.dolina-marzen.blogspot.com/2013/02/candy-super-nagroda.html
OdpowiedzUsuń