Dziś prawdziwa premiera!
Moje absolutnie pierwsze w życiu LO ;)
Do tej pory jakoś omijałam ten wyjątkowo duży (30 x 30 cm) format.
Przełamałam się dzięki wyzwaniu, które ruszyło dziś w
Białych Kruczkach.
Zadanie do wykonania to właśnie
LO ze wspomnieniem z wakacji.
Ja wybrałam zdjęcie zrobione tego lata na moich rodzinnych Mazurach.
Moja Mama, ja oraz mnóstwo słońca, szczęścia i radości.
To właśnie Mama wprowadzała mnie w arkana rękodzielnicze.
Od Niej nauczyłam się szydełkować i szyć na maszynie.
A w tych biednych czasach, gdy kredki Bambino były szczytem marzeń,
zawsze wspierała nasze zapędy do własnoręcznie wykonywanych laurek, dekoracji i prezentów.
Wsparciem była (i jest!) dla mnie zawsze. Nawet wtedy, gdy dramatycznie bardzo sama go potrzebowała...
Przypadek sprawił, że pojechałyśmy razem na wakacje. Dzieci były zachwycone, że mają i babcię, i mamę na wyłączność.
Rozemocjonowane składały codzienne relacje tacie, który został w domu.
Tydzień minął nam na typowo letnich atrakcjach, zwiedzaniu starych i nowych kątów, spotkaniach z rodziną.
Pozostały cudowne wspomnienia i akumulatorki naładowane na maksa :)
Pozdrawiam serdecznie!