Prawie, bo zaczęła się 31 sierpnia podczas Rękodzielnika Szamotulskiego, a skończyła spontanicznym, "podsumowującym" spotkaniem u Mileny :)
A było co podsumowywać! Na Rękodzielniku Szamotulskim pojawili się fantastyczni goście i ciekawi wystawcy. Można było nawiązać ciekawe znajomości i odnowić stare :)
Pogoda popsuła nam nieco szyki, ale na czas wspólnego "szagowania" wyjrzało słońce :) i w bardzo polowych warunkach udało nam się stworzyć prace z wykorzystaniem najnowszych papierów UHK Gallery - Mademoiselle, które (łącznie z Monsieur i HoHoHolmes) miały premierę właśnie na Rękodzielniku Szamotulskim i na spotkaniu SZAGI :)
W tym zamieszaniu udała mi się taka kartka :)
Choć atmosfera jarmarku oraz skoczna muzyka folkowa nie sprzyjały skupieniu i koncentracji, a i praca na "nie swoich" materiałach nie była najłatwiejsza, to powstały piękne kartki - romantycznie nostalgiczne.
To zdecydowanie zasługa pięknych papierów najnowszej kolekcji UHK Gallery, na których miałyśmy przyjemność pracować. To także zasługa fantastycznych dziewczyn (i jednego młodzieńca!), którzy podzielili się z nami swoim talentem, zapałem i sporą dawką optymizmu! Dziękujemy!
Rękodzielnik Szamotulski znów za rok, SZAGA już za miesiąc! Czekamy na Was :)
Rękodzielnik Szamotulski zakończony, emocje opadają i tylko relacje foto ciągle się pojawiają...
Wrażenia z tego wydarzenia znajdziecie też
tu -> https://www.facebook.com/
tu -> http://
tu -> https://www.facebook.com/
a nawet tu -> http://
Ha, tym razem - w końcu! - udało mi się na Szagę dotrzeć :) Mam nadzieję, że to początek zmian i mojego oczywistego w spotkaniach uczestnictwa :D
OdpowiedzUsuńcudna karteczka!
OdpowiedzUsuńśliczna karteczka !
OdpowiedzUsuń