Lipcowe spotkanie SZAGI!
W upalny dzień, zakończony orzeźwiającą burzą, spotkałyśmy się "prawie" w Pasjonatce. "Prawie", bo ze względu na pewne okoliczności, trafiłyśmy nie do sklepu-pracowni , a do domu p.anny. Niezwykły urok i namacalnie odczuwalny kreatywny nastrój pozwolił i nam rozwinąć artystyczne skrzydła.
Ja, na bazę i motyw przewodni przyjęłam die cut Papermanii - starą vintagową pocztówkę. Uparłam się, by połączyć ją z dość nowoczesnymi motylami. Nieco się rozpędziłam - mój "lajtmotiv" ledwo widoczny ;) Cieszę się jednak, bo wyszła kartka z przesłaniem. I to podwójnym. I już wiem, do kogo trafi :)
Korzystałam z papierów Galerii Papieru, UHK Gallery, American Crafts, Simple Stories oraz Papermania :)
A po drodze, łapiąc pierwsze krople deszczu, zupełnie przypadkiem (nie powiem, że lekko zbłądziłyśmy...) trafiłyśmy na starą, opuszczoną stację kolejową...
Wow! Wspaniała praca i ile się tam dzieje!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kartki "z przepychem" ;)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie obłędna kartka, cudo!!!
OdpowiedzUsuńileż warstw i kolorów...cudna
OdpowiedzUsuń